Emocje – destrukcyjna siła. Jak ją okiełznać?

Przyjrzyj się. Pewnie będziesz zaskoczony, bo większość decyzji jest podejmowanych w wyniku emocji. Ten artykuł może zrewolucjonizować Twoje życie. Znajdziesz tu odpowiedzi na pytania: w jaki sposób powstają emocje, dlaczego się pojawiają, jaka jest ich funkcja i zadanie oraz jak je okiełznać.

Najlepiej obrazuje rolę emocji w funkcjonowaniu człowieka analogia do relacji między wozem, koniem, woźnicą i Panem siedzącym w środku. Gdzie wóz to nasze ciało, koń to emocje, a woźnica to nasz umysł. Czym, lub kim jest Pan? To zagadka dla Was.

Powróćmy do konia. On tutaj reprezentuje emocje i ma relację z wozem, oraz z woźnicą. Wóz jedzie, gdy zostanie pociągnięty przez konia. Samemu woźnicy bardzo trudno jest ruszyć wóz. Bardziej skomplikowana jest relacja między koniem i woźnicą. Czyli między emocjami i umysłem.

Zasadniczo woźnica powinien kierować koniem. Choć często koń ma własne zdanie i humory. W konsekwencji wóz jest ciągnięty, czasem w wyniku decyzji woźnicy, a czasem w wyniku humorów konia. Kluczowa jest tutaj relacja między woźnicą, a koniem. A odpowiedzialność ponosi woźnica.

Gdy jest on mądry, dobrze zna swojego konia i odbiera od konia sygnały na temat jego nastrojów i możliwości, wtedy będzie umiał go tak pokierować, że pociągnie wóz prosto do wyznaczonego celu. Jednocześnie taki woźnica będzie potrafił korygować konia w obliczu nagłych zewnętrznych impulsów.

Jednak często możemy obserwować sytuację, gdy woźnica ma bardzo słabe połączenie ze swoim koniem. W konsekwencji nie zna go wystarczająco i nie panuje nad nim. Taka osoba ma problemy z osiąganiem celów, relacjami z innymi ludźmi i czasem żałuje, że zachowała się tak a nie inaczej.

Jakie jest źródło emocji? Emocje możemy przywołać świadomie i celowo na przykład przez rozwijanie w sobie określonego nastroju, lecz najczęściej emocje są wynikiem naszych nieświadomych myśli, naszej podświadomości. Jeszcze precyzyjniej, emocje wynikają z połączenia odbieranych bodźców z doświadczeniami zapisanymi w podświadomości.

Każdy z pięciu zmysłów jest źródłem bodźców. Nasza podświadomość przechowuje informacje tak stare jak doświadczenia naszych przodków zapisane w DNA.

Innymi słowy na emocje i uczucia mają wpływ sytuacje sprzed wielu lat, wszystko czego doświadczyliśmy i to co się dzieje teraz. No dobrze, ale dlaczego emocje przybierają często tak dynamiczny charakter?

Weźmy na przykład osobę, która boi się pająków. Gdy zobaczy owada, wtedy natychmiast ten obraz zostanie porównany ze świadomymi i nie świadomymi doświadczeniami z przeszłości. W zależności od tego jak bardzo nieprzyjemne i jak bardzo nie akceptowalne uczucia powiązane z pająkami były zapisane w przeszłości w naszej podświadomości, tym mocniejsza emocja pojawi się teraz w odniesieniu do bieżącego obrazu.

Co ciekawsze, ta reakcja pojawia się niezależnie czy obraz jest rzeczywisty czy to tylko wyobrażenie. Ludzie, którzy mają arachnofobię, wystarczy, że wyobrażą sobie pająka, żeby doświadczyć emocji związanych z tą fobią.

Po co są emocje? Kiedyś emocje odgrywały bardzo ważną funkcję w odniesieniu do nagłych zagrożeń i ewentualnej szybkiej reakcji. Dzięki emocjom człowiek może bardzo szybko i bardzo dynamicznie zareagować na dzikie zwierzę, nie tracąc czasu na myślenie.

Dzisiaj świadomy człowiek wykorzystuje swoje emocje do wzmocnienia działania.

Drugą funkcją emocji jest odkrycie i pokazanie błędnych zapisów w naszej podświadomości. Wyżej wspomniana arachnofobia jest tu dobrym przykładem. Jeśli ktoś panicznie reaguje na pająki, oznacza to, że w podświadomości pająk jest potężnym zagrożeniem, co oczywiście jest nie poprawną informacją.

Wspomniałem o lęku przed pająkami, który w życiu nie stanowi problemu. Lecz emocje wskazują również na istnienie wielu innych lęków, które bardzo ograniczają osobisty potencjał.

Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że posiada lęk przed osiągnięciem sukcesu. Wszyscy wiedzą jak bardzo może ograniczać lęk przed wystąpieniami publicznymi.

Jak można poradzić sobie z emocjami? Gdy silna emocja już się pojawiła, wtedy należy pamiętać o oddechu. Po pierwsze trzeba oddychać głęboko, po drugie wydłużyć oddech, po trzecie można położyć rękę na splocie słonecznym w celu skupienia uwagi na oddechu.

Kolejną ważną rzeczą jest pozwolenie, żeby uczucia swobodnie przez nas przepływały. Jeśli przychodzi chęć płaczu, trzeba płakać. Istotne jest też to, żeby akceptować pojawiające się uczucia i emocje. Jednak najważniejszy jest głęboki oddech, on złagodzi intensywność emocji.

Gdy mamy lęk przed pająkami, lub gdy wiemy że mamy problem z inną określoną emocją, bo pojawia się systematycznie w określonych sytuacjach, lub z powodu określonych osób, wtedy możemy zapobiec pojawiania się jej kolejnym razem.

Zapobieganie przed pojawianiem się danej emocji lub lęków można nazwać procesem wewnętrznego uzdrawiania. W dużym uproszczeniu, taki proces polega na stopniowym przejściu tej sytuacji w kontrolowanych warunkach z jednoczesną akceptacją tej sytuacji i emocji.

Osoby doświadczone mogą to wykonać samodzielnie. Jednak polecam skorzystanie z pomocy doświadczonego terapeuty, który w komfortowych warunkach przeprowadzi ten proces.

Nasi bliscy dostarczają dużo więcej emocji niż inne osoby. Co gorsza, te emocje wpływają destrukcyjnie na nasze związki. Ale czy aby na pewno wszystkie silne emocje w relacjach są destrukcyjne? Na szczęście nie wszystkie.

Upraszczając to rozróżnienie, można zauważyć, że te sytuacje, które powtarzają się systematycznie są negatywnie wpływające na relacje, a te które pojawiają się jednorazowo i są związane z „ostatecznym” wyjaśnieniem stanowisk obu stron, mogą nawet wzmocnić związek.

Emocje w związkach to normalna rzecz. Niestety pojawiają się emocje, które powodują napięcia i cierpienie. Często obwiniamy partnera za pojawienie się tych emocji. Choć z drugiej strony może to przypominać obwinianie pająka, że jest pająkiem i że przez niego my się boimy.

Dobrze jest czasem spojrzeć na to wszystko w większej perspektywy, jeśli uczucia w związku są istotne, jeśli w relacji, na której mi zależy pojawiają się systematycznie emocje, wprowadzające napięcia. Wtedy często dobrym rozwiązaniem jest poprosić doświadczonego trenera o pomoc w uzdrowieniu sytuacji.