Dawno mi się to już nie zdarzyło, abym już w kinie myślał o tym, jaką napisać recenzję filmu. Boję się jednak, że dobre słowa wciąż jeszcze nie wróciły, choć staram się i chyba jest ponownie coraz lepiej.
Z założenia film Niepokonani to tylko film drogi, bo niby idą, idą i cały czas idą, a jednak jest w nim tak przejmująca głębia, że rozum wolnego człowieka ma istotny problem, aby ją ogarnąć.
Nikt z nas, którzy nie zaznali niewoli, obozów, łagrów, cierpienia, represji nie jest w stanie zrozumieć, czym jest wolność i jaki ma wymiar. Czym jest umieranie, jako wolny człowiek, a nie przygnieciony jarzmem bólu i cierpienia skazany na wygnanie wyrzutek losu, wróg ludu.
Peter Weir stworzył wiele pięknych, niezwykłych filmów chwytających za serce. Tym ponownie utwierdza nas w przekonaniu, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych.
Bez względu na to, czy opowiada o studentach w Stowarzyszeniu Umarłych Poetów, czy może o przetrwaniu i życiu po katastrofie w filmie Bez lęku, czy też w wielkiej, epickiej opowieści, Pan i władca: Na krańcu świata odkrywa przed widzem niezwykłą, morską przygodę.
Zastanawiam się, czy polski reżyser byłby w stanie udźwignąć brzemię, jakie niesie ze sobą historia jego rodaka, nie popaść w patos, lecz oddać z należytym szacunkiem właśnie to, czego jesteśmy świadkami za sprawą utalentowanego Australijczyka.
Boję się, że byłoby to trudne, biorąc pod uwagę fakt, że historia spisana przez Sławomira Rawicza czekała na swoją filmową adaptację ponad pół wieku. I przez ten czas żaden polski reżyser nie ośmielił się nawet do niej zbliżyć. Choć kto wie, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Jest taka scena, jeden, krótki kadr, w którym odbija się wszystko, co niesie ze sobą film Niepokonani. Jedno bardzo krótkie spojrzenia na Eda Harrisa, który jako filmowy Mister Smith jest już na skraju wyczerpania, a jednak w tamtym momencie odczuwa ból z powodu zbliżającej się śmierci towarzyszki podróży, młodej Polki, Ireny Zielińskiej.
I co równie ważne i cenne w tym angielskojęzycznym filmie - ważne momenty, charakterystyczne, takie, które tylko w naszym ojczystym języku mają swój doskonały przekaz, te właśnie pojawiają się po polsku.
Iść ciągle na południe, przez śniegi Syberii, piaski Mongolii, pustynią Gobi, wreszcie przejść Himalaje, aby nagle… w zadziwiający sposób znaleźć się w pachnących ciszą, spokojem, dostatkiem, pięknych i zielonych Indiach.
Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.
Konkursy
KONKURS: Ta kobieta mnie inspiruje! 2023-11-24Portal ohmydaily.pl kolejny raz ogłasza konkurs #herstory. Tym razem w nieco zmienionej formule! Konkurs dedykowany jest kobietom. Zadaniem konkursowym
jest wskazanie innej kobiety, która swoim życiem wpłynęła na nasze - zainspirowała nas. Opowiedzcie nam o kobiecie, która Was inspiruje!czytaj więcej
Ewa Kuklińska: Miłość igra ze mną!2022-12-31Ewa Kuklińska- jedna z piękniejszych kobiet estrady, pierwsza śpiewająca w naszym kraju tancerka, współzałożycielka formacji "Naya-Naya' i "Sabat", aktorka teatrów rewiowych i filmów. Na scenie gwiazda, w życiu często ta druga.czytaj więcej
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.