Piątek, 29 marca 2024r. Marka, Wiktoryny, Zenona
 Szukaj
FACEBOOK RSS EMAIL Strona główna
Planeta Kobiet

Moja muzyka nie rodzi się w bólach

Są artyści, którzy nie potrzebują zbyt wiele czasu, by stworzyć zachwycające dzieło. Inni wymagają ciszy, skupienia i całkowitego odcięcia się od świata zewnętrznego. Do jakiej grupy zaliczyć można Andrzeja Pichlińskiego?
Artyści od zawsze inspirowali "zwykłych" śmiertelników. Niezmiernie fascynujący, zwłaszcza dla osób pozbawionych na przykład talentu muzycznego, jest jednak sam proces twórczy. Jak powstaje kompozycja? Czy dzieło to efekt "iskry Bożej", czy raczej ciężkiej, rzemieślniczej pracy? I wreszcie najważniejsze - w jakim stopniu świat zewnętrzny wpływa na sam proces twórczy? Te wszystkie kwestie od zawsze były frapującą zagadką dla osób pozbawionych talentu artystycznego.

Każdy artysta ma swoje doświadczenia związane z etapem rodzenia się dzieła. Warto jednak przyjrzeć się bliżej twórcom, dla których komponowanie to moc radości i twórczo wykorzystanych inspiracji - takim jak Andrzej Pichliński!

Ten wszechstronnie utalentowany gitarzysta i kompozytor u progu swej kariery podbił serca wielbicieli ostrego rockowego grania, by następnie przejść długą drogę od występowania ze światowej sławy Królewską Orkiestrą Symfoniczną, po podjęcie trudu komponowania własnych utworów. Jednak w przypadku utworów Andrzeja Pichlińskiego słowo "trud" należałoby traktować z przymróżeniem oka. Najlepszym tego dowodem jest utwór "Tornado"- energetyczny niczym poranek w Katalonii, pełen dobrego smaku jak prawdziwa paella, fascynujący jak ogniste flamenco. Kompozycja "Tornado" zadziwia swoją lekkością i pozytywną energią, nic dziwnego zatem, że praca nad nią była dla Andrzeja Pichlińskiego czystą przyjemnością!

Praca nad utworem przebiegała szybko i bezboleśnie, a to dzięki szlachetnym inspiracjom, jakie skutecznie motywowały autora projektu "Tornado". Jednym z najważniejszych inspiracji jest dla Andrzeja Pichlińskiego, niezmiennie, Paco de Lucia, światowej sławy gitarzysta:

- Paco de Lucia jest dla mnie absolutnie niedoścignionym wzorcem. I takim punktem orientacyjnym na mapie świata dźwięków. Jego twórczość może być motywacją, ale też można powiedzieć: więcej i lepiej się już nie da. Tyle że nie o to chodzi w muzyce. Na szczęście chodzi tylko, i aż, o emocje. - zdradził Andrzej Pichliński w rozmowie z magazynem "Imperium Kobiet".

Co ciekawe, wśród wielu inspiracji, dla Andrzeja Pichlińskiego ważne są wpływy nie tylko innych wirtuozów gitary, ale też pozornie błahe wydarzenia, czy dźwięki otaczające muzyka każdego dnia. - Mogę powiedzieć, że czerpię inspirację naprawdę ze wszystkiego. Umysł chłonie otaczającą rzeczywistość poprzez wszystkie zmysły. Inspiracją może być naprawdę wszystko. -  mówi kompozytor.

Andrzej Pichliński podkreśla, że w trakcie procesu twórczego odgradzanie się od świata zewnętrznego nie ma sensu. Dzięki takiemu podejściu komponowanie to czysta przyjemność, a nie praca pojmowana jako pełen trudu obowiązek! - Niebanalne pomysły powstają u mnie szybko i są szybko realizowane. Jak coś się układa to można powiedzieć, że „samo się pisze”. Natomiast kiedy proces twórczy się ciągnie i nie jestem przekonany do pewnych rozwiązań, to doświadczenie pokazuje że nic z tego nie będzie. Moja muzyka jakoś się nie chce się rodzić w bólach. W przypadku utworu Tornado, to był krótki i bezbolesny proces. Tak naprawdę to po prostu uwielbiam zabawę z muzyką i sam proces twórczy jest dla mnie motywacją do działania. - zaznacza Andrzej Pichliński.

W przypadku kompozycji "Tornado" autorstwa Andrzeja Pichlińskiego, twórczość, która jest pasją daje zachwycające rezultaty, a swoboda kreowania dźwięków jest najlepszą receptą na trafne przekazywanie emocji.

I może tu tkwi sekret Andrzeja Pichlińskiego - kompozytora i gitarzysty, który poprzez swoją twórczość potrafi celnie uderzyć w wiele strun ludzkiej wrażliwości!

Joanna Bielas
Oceń ten artykuł:  1 pkt 2 pkt 3 pkt 4 pkt 5 pkt    Aktualna ocena: 0,00
 
Wyślij e-mail rekomendujący ten artykuł
E-mail adresata
 
 
Moja muzyka nie rodzi się w bólach
Są artyści, którzy nie potrzebują zbyt wiele czasu, by stworzyć zachwycające dzieło. Inni wymagają ciszy, skupienia i całkowitego odcięcia się od świata zewnętrznego. Do jakiej grupy zaliczyć można Andrzeja Pichlińskiego?
Czytaj cały artykuł

 
Twoje Imię i Nazwisko
 
Twój E-mail
 
 
Dodaj swój komentarz do artykułu.
 
Komentarz
Autor
 

Wasze Komentarze

Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.

Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.

Konkursy

Wywiady z gwiazdami

Nasza Ankieta

Najprzystojnieszy polski aktor to?

zagłosuj
Moda   Trendy   Projektanci   Modna w ciąży   Ciekawostki   Porady stylisty   Zdrowie i Uroda   Zdrowie   Uroda   Make-up   Rozmaitości   Kącik kulinarny   Z życia wzięte   Wielki świat   Motoryzacja   Nasze dzieci   Porady   Nasz ślub   Kultura   Muzyka   Kino   Teatr   Książka   Sztuka   Konkursy   Konkurs SMS-owy   Konkurs książkowy   Konkurs muzyczny   Wywiady z gwiazdami   Kominek    
Copyright © 2024 Planeta Kobiet. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie L77 - Strony internetowe Strony internetowe