Długo zwlekałem, aby wydobyć na powierzchnię ziemi niesamowitość, niezwykłość, radość i wreszcie wzruszenie, jakiego zaznałem dzięki jedynemu w swoim rodzaju literackiemu talentowi Elizabeth Gilbert. Bo, to, czego dokonała za sprawą swojej powieści na długo odebrało mi mowę i nawet teraz, gdy minął bez mała tydzień od czasu, gdy zamknąłem książkę, wciąż nie do końca wiem, jak prostym słowem opowiedzieć historię kobiety, której życie poruszyło mnie do żywego.
Alma Whittaker już od małego była kształtowana przez rodziców na wykształconą, mądrą, oczytaną w przyszłości kobietę, której osoba będzie wyprzedzała epokę. I poniekąd tak się stało, tylko jak wielkim kosztem. Dorastała w bogactwie i dobrobycie, które zawdzięczała swoim zamożnym, lecz ekscentrycznym rodzicom, przybyszom ze Starego Świata, którzy w Ameryce dorobili się fortuny, gdzie przez lata państwo Whittakerowie trafiając we właściwym czasie do Filadelfii wraz z tym miastem i jego potrzebami wznieśli się na szczyty bogactwa. To oni sadzali pięciolatkę przy stole w trakcie politycznych, naukowych, społecznych dyskusji oczekując od dziecka czynnego udziału w nich. I co może dziwić już od dziecka przejawiała niezwykłą, jak na swój jakże młody wiek, mądrość i od dziecka zżyła się ze światem, który uczył ją obcowania z przyrodą. (...)
Dalszy ciąg recenzji na
Botanika Duszy
Wasze Komentarze
Ola 2018-12-22 21:23:13
Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.