Obecność przyjaciółki z dawnych lat przywróci wspomnienie tragicznego zdarzenia, ale jednocześnie będzie dla niego szansą na konfrontację z brutalną prawdą o sobie. Tymczasem komisarz Agnieszka Polkowska nie ma wątpliwości, że udało jej się złapać seryjnego mordercę pozbawiającego życia młode, religijne kobiety. Teraz, gdy został on postawiony przed sądem, wydaje jej się, że wyrok może być tylko jeden.
Sprawa jednak mocno się skomplikuje. W drugim sezonie serialu „Szadź” głośna sprawa seryjnego mordercy znajduje swój finał w sądzie. Piotr Wolnicki, znany religioznawca, pozornie wzorowy mąż i ojciec, oczekuje w areszcie na wyrok. Mężczyzna nie przyznaje się jednak do winy i wierzy, że zdoła uniknąć kary. Za sprawą przyjaciółki Lili powrócą do niego jednak mroczne doświadczenie z okresu młodości.
– Lila to nowa postać drugiego sezonu, niezwykle ważna i niezwykle też ważna dla Piotra Wolnickiego, obecna w jego życiu od dzieciństwa. Jest przyjaciółką z dawnych lat, może nawet czymś więcej niż przyjaciółką. I odświeżenie tej przyjaźni da Piotrowi nowe możliwości w jego życiu i też w jego planach. Myślę więc, że Lila grana przez niezwykle utalentowaną Annę Ilczuk to będzie bardzo mocny punkt tej historii – mówi agencji Newseria Lifestyle Maciej Stuhr.
Opinia publiczna z niecierpliwością wyczekuje na zakończenie procesu w sprawie zamordowanych kobiet. Główny podejrzany Piotr Wolnicki to dla jednych przerażający morderca, dla innych – ofiara systemu. Komisarz Agnieszka Polkowska, która doprowadziła do ujęcia sprawcy, zeznaje przeciwko niemu w sądzie i ma nadzieję, że przekona organ wymiaru sprawiedliwości. Czas jednak pokaże, czy zebrane dowody i zeznania świadków wystarczą, by go skazać. Aleksandra Popławska przyznaje, że teraz jej bohaterka jest dużo silniejsza i pewniejsza siebie niż wcześniej.
– Na pewno to, co udało się uzyskać mojej bohaterce, to pozycję w pracy. Natomiast oczywiście niektórzy w tej branży będą uważali ją za wariatkę, za osobę zupełnie nieobliczalną i prywatnie zafiksowaną na ściganiu kogoś, kto jest niewinny. Czyli z jednej strony jest postrzegana jako świetna, skuteczna policjantka, próbująca dociekać prawdy, a z kolei inni się z niej śmieją, uważają, że praca trwa od 10.00 do 16.00, a potem ma się życie prywatne, którego ona właściwie nie ma również w tym sezonie w którymś momencie. Więc to będzie znowu sinusoida – mówi aktorka.
Z kolei stosunki Joli Polkowskiej (Emma Giegżno) z matką w drugim sezonie „Szadzi” znacznie się poprawią. Wpływ na nie będą miały wydarzenia, które zakończyły pierwszy sezon.
– Myślę, że takie traumatyczne wydarzenie, którego doświadczyła i Jola, i jej matka, na pewno je do siebie zbliży. Ale czy na długo? I też czy Jola nie będzie już więcej odpuszczać winy swojej mamie, to nie wiem, bo nie wiem, czy taką relację odłożoną w niepamięć, może nie zapomnianą, ale niepielęgnowaną przez lata da się tak bardzo szybko odbudować – mówi Emma Giegżno.
Premiera nowego sezonu serialu „Szadź” 11 maja w serwisie Player.pl. Druga seria również będzie miała siedem odcinków.
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.